Dziś pierwsza dawka naświetlań za nami (to jeszcze 29…). Julek był super dzielny, właściwie już zakumplował się z panią techniczką i panem technikiem obsługującymi aparat. Ale Julek taki właśnie jest, wszystkiego ciekawy, z każdym znajduje wspólny język.
Podróż też przebiegła gładko, oby tak dalej.
Trzymajcie kciuki!


Dodaj komentarz